lekkie postępy...
WITAJCIE....
U nas prace bardzo powoli ruszyły. Na dzień dzisiejszy mamy rozłożoną kanalizację i zrobione wylewki wyrównujące grunt. Ponadto panowie postawili na parterze scianki działowe, wiec wreszcie jest zarys pomieszczeń.
Montarz okien, bramy garazowej i drzwi wejsciowych przewidziany na 15 listopada wiec bedzie w koncu ciepło:).
Firma montująca bramę garazowa wymagała od nas tynków na scianach garażu zeby uniknąć uszkodzen bramy. Przez to albo dzieki temu mamy rozłożone kable elektryczne w garazu żeby uniknąć późniejszego kucia ścian.... Echh jak to dobrze że elektryk w domu..... Panowie od tynku maja opoznienie wiec mam nadzieje ze zdąrza przed bramą...
acha zapomnialam mamy jeszcze wylane schody wejsciowe oczywiscie z niedopatrzeniem budujących .... murki oporowe za niskie i trzeba bedzie podmurowywac niestety .... ale nie ma budowy bez przygód i niedopatrzen :)
To pewnie bedzie koniec prac na ten rok czyli bez szalenstwa ale powoli do przodu...
chyba ze nasz elektryk bedzie dysponował nadmiarem wolnego czasu to moze pojawi sie u nas troche kabli przez zimę.... a poki co czekamy z niecierpliwoscia na SSZ.